środa, 12 września 2012

#10 Imagin

   Już od dwóch miesięcy męczysz się w Polsce. Tak. Dokładnie...Męczysz. Aż dwa miesiące spędzone bez twojego ukochanego Zayna. Każda godzina, minuta, sekunda bez niego ciągnie się w nieskończoność.  Wydawać się może, że to aż 2 lata. Miałaś zostać w ojczyźnie jeszcze miesiąc, ale wiedziałaś, że już dłużej nie dasz rady. Pożegnałaś się z rodziną i podziękowałaś za wspaniałe wakacje. Spakowałaś się w mgnieniu oka i już po chwili stałaś w sali odlotów, czekając na swój samolot. Rozejrzałaś się dookoła . Każdy wydawał się  być smutny, przygnębiony i zniechęcony. Starałaś się ich zrozumieć, opuszczają swoją ziemię, ukochane osoby i idą w nieznane, ale nie szło ci to najlepiej. Byłaś ich zupełnym przeciwieństwem. Cały czas się uśmiechałaś. Dla ciebie lot do Londynu był spełnieniem marzeń. Nareszcie po dwóch miesiącach rozłąki będziesz mogła poczuć jego zapach, jego ciepło, usta. W końcu usłyszysz jego głos.  Do twoich uszu dobiegł szmer gdyż ludzie starali się dostać do samolotu. Przepuściłaś kobiety z dziećmi i stanęłaś za nimi w  kolejce. Miałaś bilet z pierwszeństwem więc znalazłaś się na pokładzie po ok. 5 minutach . Lot miną ci przyjemnie. Z racji tego, że chciałaś zrobić niespodziankę ukochanemu nikt nie wiedział o twoim przyjeździe. Do waszego domu dostałaś się taksówką. Minęła niespełna godzina, a ty już szukałaś kluczy pod wycieraczką. Znalazłaś swoją parę i otworzyłaś delikatnie drzwi. Gdy tylko je uchyliłaś poczułaś tak dobrze znany ci zapach.  Piękna woń białych kwiatów zmieszana z jego zabójczymi perfumami. Uśmiechnęłaś się jeszcze szerzej. Wiedziałaś, że skoro twój ukochany wylał na siebie litry perfum to na pewno jest teraz na ważnym spotkaniu. Co oznaczało, że masz dla siebie trochę czasu. Przekroczyłaś próg i postawiłaś walizkę w przedpokoju. Szybo zdjęłaś buty i pędem ruszyłaś z bagażem w stronę waszej wspólnej sypialni. Na miejscu otworzyłaś drzwi do wielkiej garderoby, wybrałaś zestaw, oczywiście nie zapominając o seksownej bieliźnie i ruszyłaś pod prysznic . Wszystko zajęło ci ok. godzinę. Usłyszałaś dźwięk przekręcanych kluczy i mocne pchnięcie drzwi. Zdziwiło cie to, ponieważ Zayn na ogół jest delikatny. Pomyślałaś, że miał zły dzień i gdy tylko pokażesz się na horyzoncie jego humor się poprawi. Szybkim krokiem ruszyłaś w stronę schodów. Do twoich uszu dobiegł hałas zbijanego szkła. Przerażona przyśpieszyłaś kroku i prawie zeskoczyłaś na pół piętro, niestety później twoje ciało odmówiło posłuszeństwa. Nie mogłaś się ruszyć pomimo tego, że chciałaś biec w jego kierunku. Chciałaś krzyczeć , ale nie potrafiłaś wydobyć z siebie najcichszego dźwięku. Pragnęłaś powstrzymać łzy, które teraz strumieniami wypływały z twoich oczy, ale wszystkie starania szły na marne. Jedyne co mogłaś robić to gapić się z niedowierzaniem na scenkę, która właśnie się przed tobą rozgrywa. Zayn twój ukochany Zayn, który przysięgał ci miłość ‘ na wieki i jeszcze dłużej’ teraz nieświadomy tego, że ty już wiesz, trzymał na komodzie, w miejscu gdzie wcześniej stał wazon,  półnagą blondynkę i agresywnie ją całował. Dziewczyna nie pozostawała mu dłużna i też zrywała z niego całą garderobę . Nie mogłaś dłużej na to patrzyć. Zebrałaś  w sobie siłę. Nie chciałaś, by widział, że ci na nim zależy. Nie teraz gdy postąpił w ten sposób. Miałaś do wyboru ominąć ich, wyjść przez główne drzwi i spędzić tą noc na dworze lub wrócić na górę i zamknąć się w pokoju. Z racji tego, że nikt cię jeszcze nie zauważył. Szybko, ale najciszej jak się tylko da wróciłaś do pokoju zamykając za sobą drzwi. Z doświadczenia wiedziałaś, że Zayn nie preferował robienia tego w sypialni więc nie musiałaś martwić się o to, że cie nakryję. Położyłaś się do łóżka i próbowałaś zasnąć. Niestety dźwięki dochodzące z parteru nie pomagały. Znalazłaś mp4 chłopaka i włączyłaś pierwsze, lepsze utwory. Chwilowo pomogło, ale i tak nie mogłaś zasnąć. Nic dziwnego. Miłość twojego życia baraszkuję z jakąś tlenioną blondyną, a ty musisz tego wysłuchiwać bo sama nie wiesz co masz robić. Pękasz od środka, ale starasz się być silna. Nie chcesz go stracić, ale nie chcesz go mieć skoro tak postępuję. Wyjęłaś jedną słuchawkę z ucha i spojrzałaś na zegarek. Już 03.00 w nocy. Odgłosy ustały. Minęło niespełna 30 minut i usłyszałaś trzaśnięcie drzwi. Odłożyłaś mp4 na miejsce i wygodnie usiadłaś na łóżku. Z racji tego, że byłaś w samej bieliźnie wyglądałaś na prawdę gorąco. Dodawało ci to pewności siebie. Po chwili usłyszałaś znajome kroki . Mulat zmierzał w twoim kierunku pomimo, że nawet o tym nie wiedział. Postanowiłaś to skończyć. Pokazać mu, że on też był zabawką, że nic dla ciebie nie znaczył. Nie byłaś najlepszym kłamcą, ale musiało się udać. Jedyne o co się teraz modliłaś to to, by nie uronić ani jednej łzy. Ten bydlak na nie nie zasługuje.
‘Od tej sławy w dupie mu się poprzewracało. Jeszcze ten dupek tego pożałuje’ – myślałaś.
Usłyszałaś odgłos otwieranych drzwi i po chwili ukazał się w nich półnagi Zayn. Szedł ze spuszczoną głową, majstrując coś przy zamku od spodni, ale pomimo tego wiedziałaś, że na jego twarzy malowało się zadowolenie. Czułaś jak robi ci się gorąco. Ledwo co panowałaś nad nerwami.  Gdy był już przy krawędzi łóżka podniósł głowę. Wyraz jego twarzy był tak komiczny, że na twojej obliczu mimowolnie pojawił się uśmiech. Szok, zdezorientowanie, niedowierzanie, przerażenie. To ostatnie było najbardziej dostrzegalne. Bał  się jak cholera. Stał naprzeciwko ciebie z lekko rozchyloną gębą i nawet nie raczył nic powiedzieć.
- Blondynka i tak króciutkie nóżki? Gustujesz w mutantach ? – rzuciłaś z kpiną, ale w twoim głosie było słychać  zadowolenie. Chłopak nic nie odpowiedział – Widzę, że ty też jesteś w szoku, że aż tak nisko spadłeś. – uśmiechnęłaś się do chłopaka.
- [T.I] a-a-ale skąd ty-tu?
- Wydaje mi się, że z Polski.
-T-ty widziałaś ?
- Ale co takiego ? – udawałaś idiotkę – Aaaaa... Nie martw się to nic takiego. Każdy z nas to robi. – Puściłaś do niego oczko, a chłopak jeszcze bardziej otępiał.
- Masz tak zamiar stać całą noc ? – zadrwiłaś ciągle z uśmiechem na ustach. O dziwo cała ta scenka przychodziła ci z łatwością. Chłopak chciał zrobić krok w przód, ale mu przeszkodziłaś. – Pokój gościnny – drugie drzwi na lewo. – Poinstruowałaś.Chłopak przytakną z tępym wyrazem twarzy i gdy już zamykał za sobą drzwi dodałaś – Och... I Zayn dzisiaj o 7.00 przyjadą po twoje rzeczy. – Zayn automatycznie się cofną.
- [T.I] Przepraszam ! To się więcej nie...
-Dobranoc kocie – ostatni raz puściłaś oczko i ułożyłaś się do spania. Mulat wyszedł trzaskając drzwiami.  Usłyszałaś tylko odgłos rozbijanego szkła dochodzący z jego pokoju, zamówiłaś ekipę, która miała zabrać jego bagaże i już po kilku minutach zasnęłaś.

Gdy obudziłaś się nad ranem go ani jego rzeczy już nie było. Jedyne co po sobie zostawił to list, który leżał na pamiętnej komodzie. Bez zastanowienia podarłaś go i wrzuciłaś do kominka. Nie chciałaś go już nigdy więcej widzieć ani na żywo ani w snach.



~*~



Minęły już 4 miesiące, a on nadal próbuję cie odzyskać. Codziennie dzwoni – nie odbierasz. Przysyła kwiaty, czekoladki, ale ty odsyłasz je tam skąd przyszły. Puka, ale nie otwierasz.






Min.10 komentarzy = nowy rozdział w sobote/niedziele :)

                                                                                                   Taki tam szantażyk ;p





URODZINY NIALL'A !!! 




Jutro dnia 13.09.2012 nasz słodki żarłok obchodzi 19 urodzinki ^^









10 komentarzy:

  1. świetny czytałam i komentowałam go na innej strone gdzie piszesz :))) Podoba mi się ten pazur i zadzoirność bohaterki:)))) czekam z niecierpliwością na cd Lou!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedna... Też komentowałam na tamtej stronce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ekstra już niemoge się doczekać następnych twoich prac a będzie część druga?

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie zgadzam się z dziewczynami i też nie moge się doczekać Louisa:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny ten imagin, już się nie mogę doczekać następnej części z Louisem pisz szybko :))

    OdpowiedzUsuń
  6. genialny:))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. czekam na cd a na Lou i imagin boski

    OdpowiedzUsuń
  8. zachowanie bochaterki jest genialne nie znowu płacz itp tylko pokazała mu gdzie jego miejsce!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chcę Harrego <3, ale ten imagin świetny :D

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy